Marcin jak zwykle odwalił kawał dobrej roboty, to fakt. Należy podkreślić, że to już siódmy rok z rzędu, ani się obejrzymy a będzie jubileusz :mrgreen: Korzystając z okazji - może przyszły zlot udałoby się zorganizować w jednej z lokalizacji 'ścieżkowych' które pojawiają się jak grzyby po deszczu na...
Kurdeno, ładne to twoje disco. Domyślam się, że nie używasz na codzień? Chyba, że się mylę - jak spalanie na takie szosowe 100 km? Zawsze mnie ciekawiło jak to z tymi drogami gruntowymi jest - górole się nie rzucają, że po ich poletku ktoś przejeżdża? Albo może jacyś zarządcy lasów/parków? Czy może ...
No chyba wszystko można powiedzieć o karbonowym recordzie, ale nie to że jest skromny :mrgreen: Kontynuując OT, kupowałem od niego szosowe buty, w miarę spoko. Najwyższy model DMT na rzepa, z karbonową podeszwą. Lekko odkleja się plastikowa pięta, ale to raczej klej się zestarzał, w jednym skleiłem ...
Dzięki! Mi też się wizualnie podoba, makaron to jednak makaron, razem z jego niedociągnięciami (np. u mnie jeden opór pancerza jest krzywo wlutowany, ale pewnie jakiś Marco czy Ugo chciał szybciej skończyć i kawy się napić :mrgreen: ). Jeździ mi się o niebo lepiej niż na wheelerze, gdzie była bardzo...
no, wreszcie coś innego :) gratuluję zakupu - fajna furka, moja de rosa też jest z podobnego okresu - tak na oko to zbliżona geometria. Też deda, rury mają podobny przekrój, ale jednak są z alu. Osprzętu zazdraszczam. Nie widzę dokładnie - jeśli jednak gumy są już gładkie, to duże prawdopodobieństwo...
myślę, że jak Kwiato zjeżdża z Col du Tourmalet czy innego szczytu, i ucieka tym samym od grupy, to z przerażeniem myśli o twoich zatrważających milionach km/h spod odrodzenia, które są jak yeti - wszyscy słyszeli, nikt nie widział. siodła wtb - jedne z najwygodniejszych wg mnie. A rower niestety zł...
dzięki :)
na filmiki się nie załapało muzeum Tatry w Koprivnicy, ale jeśli ktoś ma okazje żeby zwedzić - polecam z całego serca! Chyba najlepsze 'techniczne' muzeum w jakim byłem
Takie cuś się poskładało z wakacji - generalnie wyjazd był w zamierzeniu 'ogólny', a wyszedł bardzo rowerowy (rychlebskie stezky i nove mesto zaliczone). Retrasy dawały radę, szczególnie mojej dziewczynie przypadła do gustu cromega, i zjeździła te wszystkie traski na sztywniaku (czasem nawet w deszc...