#904
Kobiety wyciągneły mnie dziś na zakupy świąteczne do Real'a... znudzony dyskusjami nt która fasola jest lepsiejsza, uciekłem na rowerowy i nie mogłem uwierzyć w to co zobaczyłem... Fat w Realu :-)

Obrazek

Kosztowało to przecenione z klocka, miało szatańskie 7 biegów i komonenty na poziomie najniszym z najniższych - tylko czekać jak w maju 8 latki wyjadą na lans rowerami kótrych nie będą mogły podnieść.... ja sie pytam... gdzie my zmierzamy ? :-)
pozdrawiam
xMekpx
Moje ogłoszenia
Marin Bear Valley 1996

#911
Obrazek

Obrazek


Cena 2500$


Tymczasem za 2700 złotych można kupić rower Kony , który osobiście jest moim faworytem i celem na najbliższe lata.
Obrazek

Obrazek


Taka ramka plus piasta Rolhoffa i jestem spełnionym "rowerzarzem" :)

#926
ja zawsze jak gosc mowi ze nie ma problemu to odstepuje od umowy, a jak ktos kreci nosem to wiadomo co jest grane :) swoja droga rower to chyba najgorsza rzecz jaka mozna kupic kradziona, no moze zaraz po telefonie