Lekki rower dla syna

#1
Syn mi wyrasta z roweru na kółkach 20 calowych.

Chciałbym mu coś zestawić na kołach 24 cale. I coś lekkiego – bo, jak pewnie wiecie, wszystkie, ale to wszystkie rowery dla maluchów to 15-kg czołgi. Cholera wie czemu tak jest, ale jest – choć konstrukcyjnie taki rower nie powinien być cięższy niż 9 kg, to znalezienie takiego graniczy z cudem.

Najpierw, żeby utrzymać się w klimacie retro, zaprezentuję nieosiągalny obiekt marzeń:
Obrazek


Gdyby ktoś gdzieś widział, niech da znać :-)

Założenia realnego projektu są takie.
Lekki rower na kołach 24 cale, na sztywnym widelcu, z dość niskim przekrokiem, ale z prostych rur (więc tzw. nowoczesna geometria z krótkim mostkiem). Chciałbym zejść z wagą jak najniżej. Akcenty retro – mile widziane.
Prosta konfiguracja, napęd 1x7 lub, w ostateczności, 2x7, krótki wózek, v-ki...

Ale przeczuwam problemy.
1.) Rama. Tak coś czuję, że jedynym rozwiązaniem będzie zlecenie pospawania takiej ramy – np. Orłowskiemu, bo wszystko, com oglądał, sięga 3 kg, co przy małych rozmiarach jest jakimś cholernym absurdem, ale tak jest...

2.) Lekkie koła: skąd wziąć takie obręcze? Czy da się zapleść zwykłe piasty na 32 otwory, np. stx-a którego mam pod dostatkiem?

3.) Lekka korba z krótkim ramieniem na dwa blaty?

4.) Lekkie siodełko w rozmiarze junior?

Co o tym myślicie? To raczej takie studium tematu, nic bardzo pilnego. Ale, łazi to za mną, nic nie poradzę...
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#4
Mma rame alu Checker Pig 24 " i amorek w tym przód jakiś RST, chciałem sprzedać na Allegro ale w d... nie będę wchodził nikomu bo ludzie za darmo wszystko by chcieli.

Także Aldek jakbyś chciał to fotki gdzieś mam, , rama ma kształt litery Y czyli ma przekrok.
ja mam dwóch swoich na 24 " i musiałem im przłeożyć na inną ramke , aby mieli te same - racingowe .

Jak chcesz np koła zmontowac to moge poszukać lekkich w miare obreczy i Ci śmignąć na cieniowanych szprychach i alu nyplekach - na takie będę miałdobre , wręćz bardzo dobre ceny jużza chwile , będzie w miare lekko, poza tym jakieś lekkie opony w miare by sie przydały, ale 24" to troche ciężko , do tego można dać lekkie komponenty alu .
Korba - 3 blaty dać trzeba i normalne przerzutki 3 x 7, ramiona korby to ok 165-170

a , widelec jest niestety na gwint, ale rama jest na 1,1/8 " także spoko mozna dać inny , albo rure wymienić.

pozostałe części też sie znajdą , pisz co myślisz na maila będziemy szukać .

edit,
Jużznalazłęm Ci w miwre lekkie opony i śmiganckie, swoim teżtakie zamówie - Schwalbe Black Jack 24x1.9 ( nowy model ) cenowo ok 40 zł/szt
www.velotech.pl

#8
No, kupiłem, wg katalogu to ma być tange double butted, ciekawe, ile będzie ważyć rama. Bo w koła, żeby nie było za lekko, zdążyli 36 drutów zapleść, a jakże.
Teraz usilnie szukam przyzwoitej korbeli z ramionami 165 mm. W katalogach taki rząd wielkości występował, ale czy w realu? Ja nie widziałem, a Wy?
I ramę trzeba będzie chyba przemalować, syn by chciał na biało... Ale to potem, potem :-D
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#9
A ile syn ma wzrostu? Bo z korbami 165 mm będzie ciężko, 170 mm dużo prędzej, no i dziecko rośnie, więc nie będzie to zakup na lata :-> Współczesnych korb 165 mm można poszukać wśród osprzętu do DS/DH, np. Hussefelt Truvativa.

#12
No, długo byś musiał czekać. Piotrek, który jest ostatni do niego w kolejce, ma dopiero osiem miesięcy :-P
Wiesz, przyjdzie, się zobaczy. Ale mnie te połączenia kolorów scotta zupełnie nie podchodzą, a czystej czerniny też nie lubię za zbytnio. Teraz od koloru bardziej mnie ta korba męczy.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#13
No to jest. Skatowany ten skot strasznie, poza ramą, kołami (bo na razie nie mam lepszych) wszystko na złom. No, może jeszcze manetki, bo śmisznie mocowane, na tasiemkach stalowych, sobie zachowam.

Obrazek


Prawdę mówiąc, myślałem, że ta rama będzie lżejsza, wg katalogu miał być double butted tange, a tu jest zwykłe butted, niestety. Nie mam wagi, ale z ciekawości czystej spróbuję ją zdobyć, i sprawdzić, czy przekroczy ukochane przez producentów dziecięcych rowerków 3,5 kg. Jeśli będzie za ciężka, to posłuży jako studium geometrii do rozrysowania zamówienia dla jakiegoś Orłowskiego, bo chyba inaczej to się w tym kosmosie dla dziecka ramy poniżej 2 kg zdobyć nie da.

Kierownica i manetki, fajne były. Kiedyś. Teraz to złom. Mostek tłuk nad tłuki. Widelec chyba też nie jest cr-mo, niestety:
Obrazek



Piasty i koła. To są fajne piasty exage FH 50, no ale obręcze, Jezusie, po osim kilo każda. I na 36 szprych, mam wrażenie, że gdyby mogli, to by pod te lekkie dzieci zaplatali na 72 szprychy. Ech. Ale nie mam nic lepszego na oku, niestety, teraz obręcze na 24 to ino do dirtu śmirtu robią.
Obrazek


Generalnie, to sprawy mają się tak:
Szukam obręczy. Jezu, niech już ważą po pół kilo, wezmę z pocałowaniem ręki, choć na rozum, skoro pół kilo ważą takie sobie obręcze na 26, to na 24 powinny ważyć mniej... Nic bardziej błędnego, jest dokładnie odwrotnie.

Szukam korby 170 mm. STX RC byłby idealny, i tak dam tu dwa blaty. 165 mm jeszcze lepszy, ale nieosiągalny chyba.

Sztycy 26.4 jakiejś dość lekkiej. Srebrnej.

Jeśli idzie o osprzęt, to fd i rd pójdzie xt (735). Hamulce - lekkie tektro rbp, srebrne. Kaseta 7 sram dobierana 11-26. Klamki: d-c ss 4. Kierownikiem projektu zostanie stary dobry zoom 170 gram przycięty jeszcze trochę, albo, jak się wkurzę, ritchey pro lite. Zmieniać sobie biegi Stachu będzie sachsem power wejwem, albo, jak mu będzie lepiej, manetkami stx-rc.
Mostek to chyba ten zachwalany przez Was procraft od Kality.

Tyle meldunku z frontu odchudzania rowerów synowskich.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#16
Zważyłem tę ramę. 2220 gram jak byk. Przy tak małym rozmiarze. Kozaki, nie ma co.
Są dwa wyjścia: jeśli to jest rzeczywiście z rur tange, to wlali ołów do ich środka.
Albo to zwykła blaga jest, i cr-mo jest tylko kawałek tego racing rowera.

Na dodatek, rura podsiodłowa jest przy mufie sklepana na płask, jak w markeciaku jakimś.
Tak czy owak, kolejne potwierdzenie ponurego faktu, że nawet porządne firmy wciskają dzieciom tłuki.
Nigdy się już nie nabiorę.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#18
odświeżam temat

całkiem przypadkowo, nieplanowanie stałem się posiadaczem Scotta Racinga na kółkach 24" i z małą ramką W sumie gdyby nie ten wątek pewnie przeszedłbym obok niego bez zainteresowania, ale widząc jakim problemem jest ustrzelenie czegoś sensownego dla dzieciaka zaryzykowałem
Roweru nawet chłopakom nie pokazywałem - id razu chcieliby jeździć, a tu jeszcze sporo do zrobienia jest Rower został więc po kryjomu rozkawałkowany

rama: alu ale bez wymiennego haka! zupełnie jakby dzieciaki miały być wirtuozami od razu... trudno Waga jak na rower dziecięcy niezła, jak na alu w takim rozmiarze mocno taka sobie - 1688g z wbitymi miskami

wideł - amor sygnowany przez Scotta Masakrycznie ciężki w dodatku zarżnięty Jeśli coś się uda z nim zrobić to pewnie zostanie Jeśli nie to będą myślenice, czy szukać jednak amora czy sztywniaka

koła: nie najgorsze wagowo - piasty Formuli (ciężkie, one tu wagę robią) zaplecione ja obrączkach alu Alexa Przód wychodzi 820g, tył 1035g Niby tyle to co Cross Ride I generacji, ale kółka są mniejsze... Stwierdziłem że szalał z pleceniem nie będę bo masa rotowana jest dość lekka (pod warunkiem że uda się zdobyć oponki w rodzaju tych coPiotr pisał) Do tego pójdzie bankowo kaseta STX - młody jej nie ukręci ;-)

korby: same w sobie są przyzwoite, ale śrubki do rozkręcania tarcz pozwalają zmienić tylko blat... reszta jest stalowa zanitowana na amen Szkoda, bo ja sobie jeszcze na 170 pozwolić nie mogę PAkiet standard szimano, czyli nie lekki - rozważam alternatywę kombinowaną oś+łożyska

sztyca z jarzmem stalowym - 330g Po zmianie jarzma na alu zyskujemy 30g.... Wymiar dość popularny 26,8, więc rozględam się czy nie trafi się coś używanego lekkiego w lepszej wadze Siodło na razie San Marco 300g, rozważam założenie mojej Vetty 170g - pytanie czy będzie wygodna

klamki z Vkami Tektro - myślałem nad zmianą na STX RC, ale klamki są pod małe łapki, a Vki nieco krótsze od normalnych Zostają więc Przerzutki jakieś się znajdzie - może jakiś STX albo cuś Do przodu top swing, żeby sprężyna małych łapek nie łamała (bo myślę młodego przyzwyczajać od małego do rapidfajerów)

Efekt końcowy zobaczymy - ciekaw jestem ile to w sumie wyjdzie...
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#19
No i Twój strzał w scotta, w odróżnieniu od mojego, okazał się trafiony.
Nie raportowałem tutaj, ale parę miesięcy temu zestawiłem tego swojego scotta racinga z ołowianą ramą (2,2 kg w rozmiarze junior na koła 24 cali! - jak to brzmi wobec Twoich 1,7 kg :-D) na następujących lajt komponentach.
Koła: kazałem zapleść na piastach stx tył, i przód xt (737) na najlżejszych obręczach 24 jakie znalazłem (400 g). Plus kaseta 7 sunrace (porównywalna wagowo z stx). I plus superlekkie opony Kenda SBE (sygnowane Tomacem, niech się młody historii uczy, no nie?) po 500 g każda. Nie pamiętam wag, ale wyszło całkiem, całkiem. Poza jednym – dętki na 24, które kupiłem, były o jakieś 20 g cięższe, niż zwykłe maxisy na 26 :-D
Do tego poszły: korba 2x (42/32) na ramionach white industries, szyca tranzx zanzi, mostek lekkuchny procraft od Kality, kiera 140 g ritchey, klamki lekkie diacompe ss-4, kanty lekkie tektro rbp, tył lekka przełajowa tiagra, fd stx rc, zmieniarki xray, chwyty onza, ...
Tylko siodełko było jakieś 320 gramm junior z decathlonu.
I co? Ano pstro. I tak wyszło 10,5 kg bez linek.
Zniesmaczony, rozebrałem, rama wisi na haku, a ja rozpocząłem misję nr 2: czyli odchudzanie jego meridy dakar xc (tej z amorem, co to z fabryki ważyła 13,5 kg, tak jakoś...).
Rezultaty? Hm, już mam 11,8 kg, a nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa – bo pójdą jeszcze x-raye zamiast stef-ów i lżejsze hamulce v - lx zamiast jakiś tłuków co tam są, rd sachs centera i fd xt oraz lżejsze koło na stx na tył...
Ot, co.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#20
a może singiel?
raz że lżej, dwa - uczy pokory
-tato, ten rower bez przerzutek tu nie podjedzie
-to nie rower ma tu wjechać synu, to TY masz wjechać.
:)

#22
-> Beret, on jakoś z single speeda wyrósł całkiem niedawno :-D

Pakiet w tym ołowianym skocie żem rzecz jasna wsadził ritchey superlogic, 200 gram. Jeszcze nie przełożyłem go do meridy, na razie tam jakieś lx jest.
Ale nie mam złudzeń – bez sztywnego widelca nie dam rady zejść poniżej 11 kg raczej. Te dziecięce amortyzatory to jednak jest pancerna robota – sam się przekonałeś zresztą.
Natomiast, jak upoluje jakiś w miarę przyzwoity sztywny widelec na 24 (bo ten z skota nie pasuje, za niski jest), to zrzucę z wagi jakieś 1,5 kg, i powinno być git.
A na ramie tego skota zrobi się albo singla, albo 1x7 z opcją na dziecięcą wyprawówkę, bo geo do długiej jazdy to ona ma jednak lepsze od tej meridy (brak slopingu).
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#23
o, czyli Merida rokuje na 9,5 - fajnie
ja tak ortodoksyjnie nie będę raczej ładować kasy w rower dziecięcy, zobaczę ile mi wyjdzie z wagą bez napinki
Swoją drogą jak znajdziesz jakiś sztuciec to daj cynk - ja amorowi powrotu do żywych nie wróżę (no chyba że udałoby się załadować skrócone górne golenie od czegoś w rodzaju Indy SL np - zobaczę aż na średnicę górnych goleni z ciekawości ;-)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#24
Cal będzie jak nic - więc golenie zasadniczo by się nadały.
Tylko korona pewnie nierozbieralna. A na zgodność rozstawu goleni miedzy RS i Suntourem bym nie liczył. To nie czasy, gdzie większość amorów wywodziła się z motocrossu, przez co były te same wymiary :(

Optymalnym rozwiązaniem byłoby dorwać AMP - tam w większości modeli można skrócić golenie i obniżyć obejmy z piwotami. Normalnie do kilograma by się zeszło z alu rurą ;)
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#26
Miałem kiedyś dwa, ale jednego pogoniłem, bo miejsca brakowało w domu ;)

Chodził mi jeszcze po głowie jeden diabelny pomysł - żeby koła w Marzocci XC zamontować w jednym z otworów ulżeniowych w dolnych goleniach. Po sprawdzeniu okazało się jednak, że golenie w miejscach tych otworów są bardzo filigranowe i pewnie przy kontakcie z ośką szybko by się ułamały.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#27
Przed chwilą myślałem o tym samym, ale też sobie przypomniałem, że tam otwór na koło nadlane jednak ma :-D
Ale, ale. Jak to jest z spawaniem aluminium? W wielu amortyzatorach mocowanie kół jest niejako przyspawane do goleni, i to realizuje wyprzedzenie. Co więc, gdyby ten trójkąt obciąć, goleń zeszlifować, i wspawać te kilka cm. wyżej?
Takie tam teoryjki...
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#29
aldek pisze:Przed chwilą myślałem o tym samym, ale też sobie przypomniałem, że tam otwór na koło nadlane jednak ma :-D
Ale, ale. Jak to jest z spawaniem aluminium? W wielu amortyzatorach mocowanie kół jest niejako przyspawane do goleni, i to realizuje wyprzedzenie. Co więc, gdyby ten trójkąt obciąć, goleń zeszlifować, i wspawać te kilka cm. wyżej?
Takie tam teoryjki...
zazwyczaj golenie są zrobiene z takich stow że sie ich nie spawa, np Magnez , no chyba zw widelec jest typowy alu czy stalówka , ale amortyzatory - lagi zewnętrzne są niespawalne ze wzgledu bezpieczeństwa.

Aldek - Ty byś nie chciał AMP to filigranowa konstrukcja do powiedzmy lajtowej jazdy .
www.velotech.pl

#30
Zgadza - haki w amorach są odlewane w całości, bez spawania. Wynika z tego, co pisał Piotr - 90% amorów ma magnezowe golenie, a magnez ciężko się spawa. Łatwiej i taniej jest do odlać w całości.

Niektóre amory - szczególnie z karbonowymi goleniami - mają klejone haki. Ale to już wyższa pierdolencja z takim klejem walczyć.

Już szybciej można wziąć Indiego Sl (tam jest 5,5cm zapasu pomiędzy koroną a całkowicie ugiętym widelcem) i skrócić górne golenie od dołu. Trzeba tylko nafrezować wcięcie na segera wewnątrz goleni - dlatego inne wersje Indiego odpadają - stalowe golenie są za cienkie.
Piwoty do tego umieścić na obejmach, jak w Paceach. I masz amora niewiele cięższego niż kilogram.

Z Judytą 1997 też powinno się tak dać zrobić, ale tam będzie większy problem z przeciśnięciem obejmy przez haki.

Inny, prostszy sposób, to zamówić sztywniaka u p. Orłowskiego albo p. Rychtarskiego. Polecam tez kontakt z p. Pawłem Gromadą - zna się na rzeczy a bierze znacznie mniej niż Orłowski czy Rychtarski. Do tego w Warszawie. www.gromada.waw.pl
A sprzedać taki widelec po wyrośnięciu chyba nie będzie problemu. Na forum zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie miał dziecko w odpowiednim wieku.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .