ELASTOMERY

#1
Zainspirowany postem Aldka o Marcoku postanowiłem wrzucić to jako ciekawostkę
Przypomniało mi się bowiem, że ten polimerowy (chyba) materiał, który laboratoryjnie uginał się jak sprężyna a wracając do swojego kształtu wytracał energię (czyli tłumił - uginał się szybciej niż oddawał) został wynaleziony w Polsce, przez Polaka
Gdzie? Chyba na Uniwersytecie Poznańskim - spróbuję poszperać w domu w starociach - robiłem kiedyś na ten temat artykuł do gazetki szkolnej w technikum i było tam sporo ciekawostek w tym temacie

a do tego czasu oddaję Wam pole :-D
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#2
Bah, ja pamiętam jeszcze Sondę (no dzieci, kto się na tym nie wychował, niech żałuje) z tym panem, który to pokazywał na żywo.
I jeszcze w tej sondzie były takie fajne elastomery z odwrotnym działaniem, tzn. najpierw powoli przyjmowały w sobie energię, by ją nagle oddać :-)
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#4
Pracy niestety nie znalazłem, ale mamy tu ciekawy wątek praktyczny zaczerpnięty z innego tematu:
punkxtr pisze:Głównym zadaniem elastomera nie jest tłumienie; jego zaletą jest wysoka sprężystość. To, że takowy tłumi moim zdaniem wbili nam do głowy producenci tanich a czasami droższych widelców z tym wynalazkiem. Stosowane w rowerach MCU miały niby w jakimś stopniu tłumić poprzez mikroskopijne pęcherzyki powietrza, co w katalogach ochrzczono mianem "tłumienia ciernego".
Mój jedyny widelec z elastomerem to Suntour MG ULR2, który posiadał tytanową sprężynę; 5 żółtych (najtwardszych MCU) i tłumik olejowy. Bez tłumika nie było tłumienia i elastomer nie poprawiał komfortu jazdy. Później zaczęto (szczególnie w Suntour-ach) stosować elastomerowe szaszłyki wetknięte do środka sprężyny. Może i MCU rozpręża się wolniej niż sprężyna, ale moim zdaniem tłumienie cierne=brak tłumienia.
nie do końca się zgodzę
1) elastomer sam w sobie tłumi poprzez tarcie międzycząsteczkowe Wbijanie do głowy przez producentów sprzętu nie ma nic do rzeczy - zostało to stwierdzone podczas badań laboratoryjnych, w dodatku w Polsce (bo to Polak to tworzywo wynalazł) Oczywiście nie można porównywać odbicia widelca z tłumikiem, do widelca elastomerowego Jednak jeśli porównasz widelec sprężynowy bez tłumika z elastomerowym to różnica jest dość zauważalna (pisałem w innym wątku o mojej konwersji Mozo Compa i jej skutkach)
2) MCU - to tylko faza rozwojowa elastomeru - spieniony poliuretan Wprowadzenie tej zmiany nie miało na celu poprawy tłumienia, a uniewrażliwienie ugięca w zależności od temperatury W praktyce był to krok na przód, ale nie pełen sukces - MCU działalo bowiem do -3, -5C (tradycyjne elastomery twardniały w kilku stopniach na plusie)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#5
Osobiście nie miałem nigdy widelca stricte elastomerowego. Miałem jednak sprężynowy (ale takie ścierwo, że wstydzę się podać nazwę) i 2 sprężynowo-elastomerowe. Osobiście wielkiej różnicy w jakości tłumienia nie zauważyłem. Było to jednak dawno, a wspomnienia mogły zostać zatarte i wymazane przez genialnie działające tłumiki olejowe. Oczywiście elastomer miał jakieś tam "tłumienie", ale moim zdaniem do rowerowych zastosowań niewystarczające. Z tego co zasłyszałem, został wymyślony bardziej jako tworzywo sprężynujące a nie tłumiące. Jeśli się mylę-proszę o sprostowanie.

#6
Niestety też sie zgodze z tymn stwierdzeniem że elastomer to nie inaczej sprężyna.
Jedne z wczesnych widelcy miały elastomery tylko - np mój Tange - w środku są tylko elastomery.
Nadmienie iż w opisach niektórych modeli widelcy producent podaje stwierdzeni - tłumienie bierne, powiietrzne, cierne.
Sprężyna + elastomer to jedna cała sprężyna, dlaczego do sprężyny wkładano elastomer - aby zmniejszyc efekt szybkiego dobicia, tłumienie tutaj takze było bierne, albo i w drugiej ladze stosowano tłumik.
Nie ma takiego określenia jak tłumik elastomerowy, czy tłumienie elastomerem.
To produkt który poddaje się naciskowi i powraca do pierwotnej postaci - czyli nie inaczej spreżyna, tylko z innego materiału.

W tanich widelcach spełnia on role "tłumienia" ale to dlatego iż jego szybkość ugięcia jest mniejsza niż sprężyny, poza tym spełnia role zabezpieczającą widelec przed dobiciem.

Nie spełnia roli tłumienia .

Zastosowanie elastomerów zmniejszyło wage widelca ,ale nie polepszyło jego pracy, dopiero MCU zaczeło pracować lepiej, aż do epoki widelców powietrznych i z otwartą kąpielą.
www.velotech.pl

#7
Piotr pisze: Zastosowanie elastomerów zmniejszyło wage widelca ,ale nie polepszyło jego pracy, dopiero MCU zaczeło pracować lepiej, aż do epoki widelców powietrznych i z otwartą kąpielą.
Aż do epoki? ta epoka nadeszła znacznie przed wprowadzeniem MCU do widelców :-P

Macie rację - wytracanie energii przez elastomer było niewystarczające jako tłumik sam w sobie
Ale dla prawdziwości informacji podawanych na forum nie zgodzę się z tym że sprężyna i elastomer to to samo
Może przy skoku widelca 30-40mm tego nie widać, ale przy 9cm skoku, kiedy widelec spręży się blisko pełnego ugiecia różnica w odbiciu jest IMO wyraźnie wyczuwalna
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#8
Myśle tutaj o Sid-ach i Bomberach jako widelcach szerokostosowanych, od roku chyba 96 zaczął sie boom na to.
Elastomer to sprężyna jakbyś tego nie chciał rozumować ale tak działa, czy wolniej czy szybciej , czy absorbuje energie czy ją oddaje ,ale jego praca na tym, ma polegać co widać na przykładach zastosowań.
www.velotech.pl

#10
Może na świecie bo u nas to prawie niewidoczne było, Scyzor miał Maga, paru kolesi XC 700, ja też, ale ich praca była jako taka.
Wiesz sam jak róznica była jak Bomber siepojawił, ludzi szał ogarnał, kupowali wszyscy co mieli kase.
Dlatego pisze o tych amorkach.
Znowuż jak siepojawił SID powietrzny pierwszy to inna grupa ludzi - sciganty przeszli na niego.
Elastomerki poszły w kąt, nastąpiła era powietrza i Open Bath. no cóż i trwa do dzisiaj :-> w jakiejkowliek postaci i kombinacjach.
www.velotech.pl

#11
wiesz...na Magach i XC zdobywono tytułu choćby Mistrzów Świata, to ze to w Pl nie było popularne, to tylko kwestia że mieliśmy tu MTBikowy zaścianek..... Mag był jednym z najpopularniejszych widelców I połowy lat 90!
A cóż siedzi w tych widelcach? otwarta kąpiel olejowa, powietrze z możliwością konwersji na sprężynę...
Bomber to masywniejsza, sztywniejsza konstrukcja ze sprężyną w standardzie, ale konstrukcyjnie nie jakiś specjalny przełom Pierwsze Sidy to waga, ale brak otwartej kąpieli, pieczołowite serwisowanie i niektóre regulacje dostępne dopiero po rozłożeniu widelca (czułość za pomocą zmiany spręzyny negatywnej)
Inne za to uznane marki, np Manitou stawiało na widelce elastomerowe bo to także był wtedy jakiś tam hi-tech - wiadomo wyższe modele z tłumikiem, niższe bez
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA