#31
tak sądziłem, co do sensu i możliwości - ale jakoś tak mi się nudziło wczoraj wieczorem.Super jeśli miałoby się to jednak komuś przydać!
Mogę powiedzieć, że kupowałem u tego sprzedawcy (prosta kierownica wheeler) i było szybko i bez najmniejszego problemu.

#32
Te chwyty to wygodne są? Reklamują je jako tłumiące drgania i zastanawiałem się...na razie kupiłem proste gumy. No ale z drugiej strony to chcesz zmieniać...Piankowych raczej nie kupuj - wpadniesz w krzaki i się podziurawią.

#33
Co do piankowych chwytów, to całkiem fajne są Setlaz'a Gladiator z gumową osłonką na zewnątrz. Są całkiem trwałe i bardzo wygodne - niedawno takie kupiłem w GoSporcie w promocji za 19zł. Mogę polecić.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#34
Przetestuję zanim się pokuszę o amorka(no chyba że się pojawi ideał, skok 45mm, głóka 1" i waga do 1400g), może wystarczą chwyty. No i na następnej wycieczce rzeczywiście obniżę ciśnienie w przedniej oponie!

#36
ja mam problem z odróżnieniem 1 od 1 1/8 ale na allegro przy wyszukiwaniu w rowery mtb (rama:stalowa) można dokopać się do kilku rowerków z amorkiem z małym skokiem, np. ten wydaje się być 1calowy, no może nie jest taki zły.
http://allegro.pl/specialized-hard-rock ... ?source=oo

Swoją drogą, przy takim wyszukiwaniu, można się dokopać do Binachi pod nazwą Pinachi ;-)

Póki co odpuszczam sobie ten temat. Poszukam chwytów, które będą dobrze tłumić i może rękawiczek z solidnymi poduszkami. Może eksperymentalnie rozpróję swoje rękawiczki, po uprzednim zastanowieniu się co do nich wszyć i to wszyję. Kto powiedział że to amortyzator musi pochłaniać drgania :-). Może uda się tak zrobić, żeby pochłaniało je coś innego niż amor i coś innego niż moje ręce. Jak nie, to pozostaje jeszcze taka możliwość , żeby się przyzwyczaić. Rozważyłem dzisiaj jak wyglądałby mój wheeler z amorkiem i jestem pewien, że to nie rozwiązanie dla niego. Straciłby prostotę i minimalistyczny charakter. Jeśli jazda po górach bez amorka będzie mnie tak wytrzęsać, że nie będę mógł tego znieść to skomletuję drugi retrobike - ale już z ramą zaprojektowaną do amarka i z główką 1 1/8 albo nawet 1.5 :-)

#38
Nie rozklejaj sie nam tutaj, tylko walcz. Ja wiem, źe w dzisiejszych czasach, gdy nawet dzieci na pierwsze komunie dostają fule, i rower bez amortyzacji jest jak konna bryczka na autostradzie, ale... warto. To raz.
Dwa: chwyty nie słuźą do tego, by tłumić drgania, ale by pewnie chwytać kierownice. Jakie one miałyby tłumić drgania? Półmilimetrowe? Daj spokój. Muszą być PEWNE - to jest najwaźniejsze, jak pewnie łapiesz, to moźe Ci się wydawać, że coś tam tłumią, bo kierownica nie wyrywa Ci się z łap, ale to złudzenia.
Ja nieodmiennie, bo w konwencji retro, polecam truegripy ritchey'a (te czarne gumowe, 19 zł na lalegro) ale jeśli wolisz miękkie, to weź sobie jakieś piankowe, tylko koniecznie w oplocie. Przez lata używałem accent chess, i były ok, choć małpy drogie, jak nie wiem.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#39
Aldek, ja się nie poddaję dlatego, że przez kilka dni nie pojawił się widelec taki jakiego bym chciał. Dobrze wiem, głównie dzięki długoletniemu zainteresowaniu fotografią, że na allegro trzeba mieć dużo cierpliwości. Ale teraz to zupełnie nie ma znaczenia.
To kwestia ideologiczna, estetyczna. Uważam, że mój rower jest spójny estetycznie i chce żeby taki został. Właściwie to nie jest w pełni spójny, ale był (kiedy go kupiłem) i będzie znowu. Jeśli bym do niego zamontował amortyzator to by nie wyglądał dobrze.

Zastanowiłem się co napisałeś o tych drganiach i myślę, że chwyty mogą mi trochę pomóc. Każde pojedyncze drganie na lekko wyboistym zjeździe(małe kamienie) niesie niewielką energię (przy szybkim zjeździe ilość docierającej energii tych drgań jest niebagatelna). Czy chwyt może pochłonąć część tej energii(pojedynczego drgnięcia)? Jak często chwyt może pochłaniać tę energię(część energii) tych drgnięć?

Sprawdzę to doświadczalnie

#40
dużo teraz gripów żelowych albo takich z różnych rodzajów gumy. Piankowych nie polecam, bo bardzo szybko się ugniatają i jak dla mnie są za miękkie i za wąskie w obwodzie .

#43
jacob, fotel sobie kup. Ta dzisiejsza młodzież, nawet małe drgania im przeszkadzają.
Rozchodzi się mnie o to, że jak zaczniesz dużo jeździć, to najważniejsze w chwytach nie będzie to, czy one coś tam pochłaniają, ino żebyś je mocno i pewnie trzymał.
Wiem co mówię, bo ledwie parę godzin temu zleciałem ze schodów przez jxbane gripshifty srt-600, bom gapa zapomniał rozsunąć rąk i złapać się za chwyty, no i te gripszifty pod moimi łapami zrobiły nagły obrót, jak to one lubią, a ja efektowny lot przez kierownicę.
Lewy nadgarstek jeszcze boli. Takie życie :-D
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#44
Miałem kiedyś takie manetki i pamiętam, że rzeczywiście one tak lubią robić!

Ale czy sądzisz, że chwyt z gąbki też będzie się tak obracać?! Ja przypuszczam, że ani nie będzie się zsuwać ani obracać zbyt łatwo. Generalnie to przypuszczam, że gąbkowy chwyt będzie równie dobrze spełniać funkcję chwytu jak żelowy lub gumowy. Poza tym będzie lepiej tłumić drgania. Chociaż to się okaże, są powody żeby sądzić, że żelowy może tłumić lepiej :-)

#45
Wiem co mówię, bo ledwie parę godzin temu zleciałem ze schodów przez jxbane gripshifty srt-600, bom gapa zapomniał rozsunąć rąk i złapać się za chwyty, no i te gripszifty pod moimi łapami zrobiły nagły obrót, jak to one lubią, a ja efektowny lot przez kierownicę.
jacob pisze:Miałem kiedyś takie manetki i pamiętam, że rzeczywiście one tak lubią robić!
i dlatego grip-syfom mówie stanowcze NIE! :-P
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#46
Gąbki za 3 zł zdecydowanie będą się obracać. Trzeba szukać takich z takim pokryciem gumowym od środka, mam takie i żeby je w ogole zdjąć muszę psikać sprężonym powietrzem pomiędzy kiere a chwyt. A jak jeszcze odtłuszczę wszystko to całkiem mocno siedzą.

#48
jacob pisze: Ale czy sądzisz, że chwyt z gąbki też będzie się tak obracać?! Ja przypuszczam, że ani nie będzie się zsuwać ani obracać zbyt łatwo.
Używam w dwóch rowerach gąbek tego typu:
http://allegro.pl/chwyty-gabka-rogi-gp- ... 23629.html

nie ubijają się jakoś szczególnie szybko (spokojnie wytrzymują 1500-2000 km) i nie obracają się samoczynnie :-)

a te:
http://allegro.pl/chwyt-kierownicy-gabk ... 37473.html

to trochę cieńsza warstwa gąbki, ale równie chwytna.
--
Cypis

#49
Cienki kijek robi w gąbce dziurki....Jak ktoś wyżej napisał ważniejsze jest czucie roweru. Myślałem, że te co masz na zdjęciu to dobre - mają otwory a więc uginają się podczas nacisku. Wow ale temat się zrobił... A może owijkę (może być nawet podwójna) z miękkiej cielęcej skóry , jak na rakiecie tenisowej.

#50
Zapomniałem dodać - sposób serwisantów - na lakier do włosów (sprawdziłem). Oczywiście chwyty nie do odzyskania, ale kto by się przejmował szczegółami. I tak gumy się topią od potu.

#53
Nic dziwnego, że Cię ręce bolą...Chłopie! Jaką ty pozycję masz? Cała krew do głowy idzie. Ciekawe, że nie rozerwałeś jeszcze rury podsiodłowej - ile sztycy jeszcze tam jest?

#54
No - ciekawie to wygląda.
Lubię małe ramy, ale tu chyba rozmiar nie do końca ten :)

Co do amora na cal, przypomniało mi się, ze był ostatnio jeden na allegro:
http://allegro.pl/rst-381-l-i1847425027.html
Niestety w sobotę poszedł.
Taki sam był na sprzedaż w tym temacie:
http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php? ... t=redukcja
Ale to było dawno - choć zagadać można.
OLX: https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/OhVB/

Są: Bontrager Privateer ; Breezer Lighting ; Cannondale F900 ; Sunn Cross ; Viner Comp Line
Były: Puch ; Wheeler E1 Titanium ; DrJekyll i MrHyde ; FSR ; FSR2 ; Klein ; Puch2 ; Trek ; HKeK ; Endorfina ; Jose .

#55
starlees pisze:Nic dziwnego, że Cię ręce bolą...Chłopie! Jaką ty pozycję masz? Cała krew do głowy idzie. Ciekawe, że nie rozerwałeś jeszcze rury podsiodłowej - ile sztycy jeszcze tam jest?
oj tam oj tam mnie nic nie boli - ot pozycja charakterystyczna dla maszyn lat 90 - wtedy na szczęście nie było mody na - tfu - pozycję jak przed TV ;-)
Obrazek

Obrazek
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA

#56
Dlaczego mi to robicie! rozmiar, rozmiar... geometria, rura podsiodłowa, sztyca... Przez 7 czy8 lat posiadania tego roweru sztyca zawsze była tak wysunięta. Można ją wysunąć bardziej, jest jeszcze zapas, generalnie wysuwam ją tak, że do "max" jest jeszcze 1-2cm. Ile razy kogoś spotkam (o zabarwieniu rowerowym) to mnie tym stresuje. I nie powiem, trochę się tym przejmuję. Jakbym miał opcję zamiany na coś w takich rozmiarach jak wklejone przez Skoliozę Bouldery (swoją drogą - śliczne!) to bym chętnie to zrobił... dla świętego spokoju :-)
Bo tak na prawdę to już chyba zdążyłem przywyknąć. Ale niepokój cały czas powraca - jak ktoś tylko porusza ten temat :-)

Co do zdjęć to będą niebawem następne, z gór. No ale muszę sobie jakiś wywoływacz kupić , a ani czasu ani pieniędzy. A nie oddam byle komu by to maczał w jakimś rodinalu przecież. Jest tu ktoś kto mnie rozumie w tej wkestii? :->

Skolioza, Twój Scott Windriver 91 to rozmiar 20" ?

#57
Ja Cię rozumiem [contax g1 + 2 planary i biogon oraz t-max dev wczoraj rozrobiony :-D, a w odstawce pentax mz6 i trochę słoików z kurzem].
Stary, ty kolor w rodinalu wołasz? Nie szkoda Ci (wywoływacza, rzecz jasna)? :-D

A wracając do tematu: jak Ci się fajnie na takiej geo jeździ, to nie zwracaj na te gadki uwagi. Pod warunkiem oczywiście, że masz porównanie, i próbowałeś jeździć na większej ramie.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#58
Czy wygodnie i czy mam porównanie? Ostatnio, w górach, na asfaltowym podjeździe zamieniłem się z kumplem na trekinga 28" na ramie 20" i było wygodniej. W górach, w terenie nie mam porównania.

Super, Aldek, super! Te powyższe fotki są z cyfry (sigma sd14). Tak na szybko dzisiaj zrobiłem. Chciałem się wywiązać z zapowiedzi, że niebawem pojawią się fotki, po zmianie kierownicy i siodełka. Generalnie to leczę jeszcze przeziębienie, ale głupio było się nieprzejechać jak tak ładnie świeciło :-)
Te zdjęcie z gór to - jak zwykle u mnie - Tmax400 i mam zamiar to wołać właśnie w Tmaxsie, jak już go kupię:-) Najczęściej śmigam po świecie z chinonem cm4s +jakąkolwiek 50ątka, ostatnio rozwaliłem (w Albani) chinona 50/1.9 i teraz robię pentaxem 50/2. Jak obecne 50/2 się zajedzie to poszukam takumara MC 55/1.8 PK. Jednak ten sentyment do 58mm daje o sobie znać :-)

#59
Nie...no... yyy w ogóle... ja się nie czepiam tylko uważam, że jak Jakoba bolą ręce to trzeba mu wskazać przyczynę :-D
Ja też lubię jak siodełko jest lekko powyżej kierownicy...

#60
Windy jest 18"C/C czyli ok 46cm między środkiem suportu a środkiem górnej rury 9mierząc wzdłuz podsiodłowej)
Co do rozmiaru - jeśli nie jeździłeś w terenie to w zasadzie nie masz porównania (zakładając że w terenie chcesz rower wykorzystywać) Ja na szosie mogę dosiąść nawet 20,5" i jedzie mi się fajnie, w teren jeśli mam więcej niż 17,5 to zaczynam się czuć nieswojo ;-)
RetroMTB na Facebooku

SPRZĘT DO SPRZEDANIA