#92
smolar pisze:made in japan only,to jedyny akceptowalny wariant w tak klasycznym rowerze,kolorowe duperele to ...nie chcę się wyrażać ;-)
Dzięki za wypowiedź, byłem mocno ciekaw Twojej opinii. Nie wiem czy tylko made in Japan... Ale z pewnością zgadzam się, że nie jest to rower pod kolorowe dodatki jak Scott Impuls 94. Te które się tu znalazły, moim zdaniem nie przytłaczają.
Na pewno za mały i nieszkodliwy dodatek uważam klocki Fibrax (ksztłt identyczny jak Koolstop i bardzo przyzwoite działanie). Coś żółtego jest wręcz wskazane. Na ramie są maziajki fioletowe i żółte, fioletowy jest też dodatkowo wyeksponowany na mostku i rurze sterowej. Pozostawia to moim zdaniem możliwość dodania trochę żółtego koloru.
Siodło (od Mekp) - nie wiem czy to jest moje ostatnie słowo, wstawiłem to zupełnie spontanicznie bez zastanawiania - nie mam na stanie nic bardziej autentycznego. Rolls był oryginalnie w wyższych modelach. Najchętniej bym go sobie pożyczył i przekonał się na ile jest dla mnie wygodny. O dostaniu siodła Kuwahara Gel (oryginalnie w Lion) nie myślę nawet, również nie sądzę by było dla mnie wygodne. Za tym by obecne siodło pozostało przemawia ten sam argument co za klockami i to, że jest dla mnie wygodne - a to nie zdarza się często!
Jeśli trafi się sztyca Strong 30,4 złota lub czarna to będzie super(czarny - zdjęcie z katalogu, złoty z nimi były też sprzedawane, złote są w wyższych modelach)

Pocieszę Cię, wieszaków Onzy tu na pewno nie będzie. Również możesz być spokojny w kwestii chwytów na bidon, nie pojawi się tu jakiś purpurowy zawijas, rodem z projektu Watsona.

To co może budzić największe emocje wśród purystów i muzealników to chwyty OURY w kolorze fioletowym! Zgadza się, zaburzają w zupełności koncepcję autorów projektu (o tych Japończykach teraz myślę ;-) ). Mocno przyciągają wzrok. To jest prawda.
Wspólnie ze moją dziewczyną się nad tym zastanawialiśmy. Ja osobiście, wybrałbym czarne. Ale decyzja należała do niej. Postanowiłem zaufać jej kobiecej intuicji i plastycznemu wykształceniu. Do końca nie wiedziałem jaki kolor wybierze, chociaż przeczuwałem. Ostatecznie - nie żałuję. Te chwyty to element dzięki, któremu rower jest czymś jeszcze bardziej osobistym. Wyglądają świetnie - choć nie minimalistycznie :-) Odważny akcent jak na takiego klasyka.

Zastanawiam się wciąż nad pompką. Oto w czym wybieram:
http://allegro.pl/listing/user.php/run? ... id=1732272

Moim zdaniem bardzo istotny głos w kwestii kolorów zabierał sam producent/dystrybutor!
http://www.ebay.de/itm/KUWAHARA-Mountai ... 25742c33ee
Proszę, zwróć uwagę na ostatnie zdjęcie - chwyty na bidon, pompka.
Na marginecie - tam właśnie jest oryginalne siodło z Liona

Obrazek
Obrazek


Kuwahara lub Villigar (dla którego rowery były produkowane, mam na myśli niemiecką linię Kuwahary) dopuszczał a nawet zachęcał do kolorowych dodatków ;-) przynajmniej w Tandemie. Może to kwestia tego, że to Tandem i chodzi o zaburzenie tego wrażania "wielkiego kawału ciemnej stali". A może nie. Ja pozwalam sobie to potraktować jako zachętę :-)

Rower mógłby być na pełnym M735, mieć Rollsa i czarne gripy. Ale czy faktycznie było by to lepsze? Jeśli chodzi o kokpit to miałem możliwość zrobienia go w XT, ale było moim zdaniem zbyt czarno. W rowerze najlepiej prezentują się elementy czarno srebrne - korby wydaje się genialnie to wyrażać. Rower jest stworzony pod czarno-srebrne elementy.

Obrazek

tutaj:
Obrazek


Doszedłem pewien czas temu do tego, że idea pełnej grupy nie jest aż tak ważna - nie dajmy się zwariować koncernom i sami decydujmy. To czy będą tylko literki XT czy może też pojawi się jakiś LX to nie jest dla mnie takie ważne i schodzi na dalszy plan (w dalszej kolejności tym planem też się zajmę). Pierwszy to kompozycja i działanie (jeszcze raz podkreślam, rower nie będzie stać!) !

Klamki Deore II i XT M733 różnią się kolorem, gumkami w XT i trochę innym kształtem beczek, waga i kształt są identyczne
Tylne przerzutki DX i LX (1991)różniły się tylko w uszczelnieniu kółeczek i plastikowej osłonce przy głównej śrubie. Waga też jest ta sama. Po 20 latach uszczelnione kółeczka gorzej się kręcą :-)
Thumby Deore II i XT róźnią się naklejką od góry i tym, że XT były na śrubę imbusową a Deore II na płaską 8 + krzyżakowy śrubokręt.

Aby zakpić z idei pełnej grupy myślałem o tym by dobrać elementy wg własnego kryterium i pozaklejać naklejki z nazwami. Nadać własną nazwę grupie. Nawet mam nazwę :-) Tylko nie bardzo mi taki zabieg pasuje do "powagi" Kuwy, ale gdzieś kiedyś tak zrobię!

#93
osprzęt ok,
widać też myślenie kolorem", całkiem fajne,ale... siodło i klocki(żółte!!!) zupełnie nie z epoki
żółty koszyk gona be cool :mrgreen:
śmietnik to nie retro!

#94
a ja uwazam ze zolte akcenty i fioletowe sie super komponuja, rama ma takie kolory wlasnie, i sztyce tez bym dal fioletowa jak mostek , zeby podstawowe komponenty byly w tym kolorze , na kierownicy sa takie chwyty wlasnie i jest super, a nawet pokusilbym sie takze o fioletowy kszyk na bidon, wiecej kolorow nie bo przesada nigdy nie wskazana , jest, a osprzet moze i male sa roznice miedzy tymi grupami co wymieniles, ale jednak sa, ja dalbym cala grupe xt, a korba i manetki moga zostac, ale wiadomo kazdy robi wedle swego gustu...kolor fioletowy/purpurowy jest jak najbardziej z tamtej epoki, masa gadzetow byla wowaczas dostepna glownie w tych kolorach wlasnie

#95
A Koolstop nie robił czasem swoich orzełków już wtedy w różnych kolorach? Jeśli Koolstopowi wolno to Fibraxowi też. Obie firmy stare i z tradycją i ze sobą wiązane, Fibrax produkował klocki firmowane Koolstop USA i były one produkowane w GB! Były zrobione z takiej samej gumy jak Koolstop - porównywałem tarcie (bez przyrządów, "na oko"). Fibraxy Koolstop zachowywały się zupełnie jak Koolstop a zwykłe Fibraxy Surestop (np te żółte) inaczej, trochę gorzej.

Andriu, jakby sztyca była w kolorze mostka to było by już zbyt dużo tego fioletowego - zacząłby przytłaczać. Jest go już tyle że więcej nie może być, sądzę, że to jest właśnie granica, której nie powinienem przekroczyć.

Co do siodła - fakt nie ta epoka - ale jako, że ja i tak mam problem z dobraniem dobrego siodła to nie narzekam, mogło by być nawet zupełnie nowe byle by było wygodne. To jest nawet "trochę retro" i siedzi się całkiem nieźle. Oczywiście chętnie przetestuję zarówno klasyk Rolls (ewentualnie Brooks) jak i współczesne konstrukcje.
Siodło to zdrowie i wygoda. "Na zloty" mogę mieć coś nawet ekstremalnie niewygodnego ale do normalnej jazdy to zupełnie nie będę zważać na epokę :-)

#96
Ten fiolet może być, nawet z tymi lansiarskimi chwytami :-P
Ino to siodło... Zamknąłbym Cię do paki, taka bryka, i takie siodło. Brr.

Z siodeł obok rollsów, w mojej skromnej opinii, białe turbo by tu błysło. Na fali mody na retro znów je tłuką, ale w wersji skundlonej, z pokryciem syntetycznym: http://allegro.pl/nowe-selle-italia-tur ... 93820.html
Pamiętaj bowiem, niecnoto, że cieńkuśkie siodełka a-la-flite to ładnie wyglądają z nieco innymi, późniejszymi trochę ramamy, a nie z taką klasyką.

Na marginesie, zimny na swoim blogasku linkował superkursik renowacji siodeł, na długie jesienne wieczory będzie jak znalazł.

Natomiast masz mój absolutny poparć w kwestii doboru grupowego. To nie powinna być świętość, fajny miks też nie wygląda źle.
I absolutny szapoba za pomysł zaklejania/ścierania sygnatur.
Moje skromne dzieła: -> http://rpk.ehost.pl/wp/kategorie/rowery/

#97
aldek pisze:I absolutny szapoba za pomysł zaklejania/ścierania sygnatur.
no no - na pewno nie ścierania. to jest żart-prowokacja zaprojektował bym naklejki i poprzylepiał :-)
I to raczej w takim projekcie jak Nishiki albo raczej mój dawny Wheeler 3800 :-)

#98
Kuwa dostanie niebawem nowe pedały. Były VP-550. Na razie będą Deore II w baaaardzo dobrym stanie. A później? Później zaprezentuję wam wheelera 6300 w stanie niemal fabrycznym - no ale to nie w tym wątku ;-)

#99
Siodło takie jak flite uwżam, że pasuje do każdego fajnego roweru. Kolorowe dodatki pasują do tego roweru jak ulał. Można poszaleć z kolorami koszyka, pedrylków, może nawet z pancerzami. Kolorowa pompka to też fajny pomysl. Chwyty, które są teraz faktycznie wyglądają jakby dziewczyna wybierała. Czarne by się lepiej prezentowały.
Ogólnie uważam, że kolor biały lubie kolorki. Trzeba pamiętać, że zestawienie koloru białego i czrnego to takie bardziej galowo-odświętnie. Wiec raczej trochę nudno i przewidywalnie.
/// 4x Specialized /// ;)

#100
Najważniejsze zmiany i plany

• Siodło - tu można przeczytać o zmaganiach z doborem epokowego siodła:
http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php?p=40983#40983
Najważniejsze pytanie. Styl Rollsa czy Brooksa będzie tu bardziej pasować?!

• Możliwe, że niebawem w rowerku zagoszczą jakieś Skinwalle i klocki XT (kwestia znalezienia tych elementów)
nie mam pewności czy wolę klocki żółte Fibraxy czy XT - najlepiej będzie przymierzyć ( jak coś to mam na zamianę NOS Koolstopy)

• Trwają poszukiwania sztycy STRONG

Co do opon - oglądałem ostatnio zdjęcia z założonymi Skinami i całkiem fanie to wyglądało. Chyba się zniechęciłem bo się na błocie ślizgały. A tu najlepsze zdjęcie Kuwy ze skinami:
Obrazek

#101
jacob pisze:Co do opon - oglądałem ostatnio zdjęcia z założonymi Skinami i całkiem fanie to wyglądało. Chyba się zniechęciłem bo się na błocie ślizgały.
Te opony miałeś ode mnie - nic dziwnego że sie ślizgały na błocie skoro to model przewidziany do mieszczuchów. Bieżnik bez wystających elementów, a raczej dużo gumy z głębszymi wycięciami. Zresztą co się w błocie nie ślizga??? Technika jazdy ważniejsza, przede wszystkim wysoka kadencja, bez "mocy" bo zerwiesz przyczepność.
https://www.facebook.com/evobikesycow

#102
nie no po lesie się elegancko jeździło na nich, nawet jak było błoto. Po górkach też całkiem całkiem - grunt by błota i podjazdu nie połączyć.

A w ogóle, Panie Kolego, ile na nową Kuwę na forum będziem czekać?

#105
Obrazek


Liczyłem, że przed końcem roku będę miał okazję zrobić Kuwie sesję w górach, w śniegu. Podkreśliłbym w ten sposób - że rower jeździ w każdym terenie. Nie mam poza nim drugiej "bardziej terenowej maszyny". Poza tym Kuwa wyglądała by świetnie w śnieżnej scenerii.

Ostatnio nie donosiłem o zmianach jakie zaszły.

1) wymieniłem pancerze i linki na oryginalne XT. Linki (2.0mm) są na końcach zaspawana palnikiem acetylenowotlenowym.
2) założyłem oryginalne linki przerzutkowe i pancerze Shimano SP (z zesawu z thumbów mt62)
3) założyłem szare klocki koolstop
4) wymieniłem kasetę LX 91" 12-28 na starszą (z rowereu na mt62) i szerszą 14-32 - tym sposobem zwiększyłem "dzieloność" roweru! Pod kasetą wylądowała osłonka.
5) wymieniłem śrubki w podstawce thumbów na takie na imbus 5. Z resztą wszystkie śrubki M5 są teraz na imbus 5. W wieszakach (z cantów DX M650, długości B i A) też wymieniłem śrubki na imbusowe. Canty, to wciąż BR-MT62 black!
6) Założyłem obie opony IRC Piranha PRO 2.0, w efekcie czyszczenia zrobiły się bardziej white niż skinn co mi pasuje bo oryginalnie Kuwahara Lion była sprzedawana na Whitewallach IRC :-)
Logo Piranha się ostało.
7) nowe retro "spedy" od Adamello - nawet nie wiem jaka to marka, ale działają i wyglądają super :-)

Problem z dograniem FD-M550 i SL-MT62 nie był aż taki straszny i wszystko udało się dobrze dopasować.

W przyszłym roku rower prawdopodobnie zostanie pozbawiony obecnej sztycy i obecnego siodełka. Sztycę najchętniej zastąpiłbym czarnym Strongiem 30.4 a siodło Brooksem lub czymś podobnym.
Najważniejsze abym w przyszłym roku mógł rower promować w konkursie na rower roku przy pomocy zdjęć z wyjazdów w góry i z sakwami.

Obrazek

Obrazek


i w ramach przypomnienia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

#108
żyje, żyję, forum czytam ale nie piszę, dzięki temu zamiast spędzać przy kompie kilka godzin dziennie to spędzam kilkanaście-kilkadziesiąt minut. Może się na zlot wybiorę jeśli moja nowa maszyna do tego czasu będzie gotowa :-)