no tak, w sumie Tarnow to przeciez polski biegun ciepla jak niektorzy mawiaja

@Michal_k- skąd te foty?

Z Jordanowa

zimny pisze:no tak, w sumie Tarnow to przeciez polski biegun ciepla jak niektorzy mawiaja

Takim hasłem Tarnów się reklamuje. Ale nie dotyczy to samego miasta ale obszaru o średnicy kilkudziesięciu kilometrów, w obrębie którego znajduje się Tarnów:
http://wiadomosci.onet.pl/krakow/polski ... lsce/zp1be

Ale wichura! Ale do lasu nie ma się co pchać bo syf (przynajmniej u mnie) nieziemski.
Pozostaje szoska w przełajowym wydaniu...
[center]


[/center]

Adamello,
to jest ten Twój przełaj na chińskiej ramie?
Mógłbyś przybliżyć specyfikacje tego roweru?

stephen pisze:Adamello,
to jest ten Twój przełaj na chińskiej ramie?
Mógłbyś przybliżyć specyfikacje tego roweru?

Z daleka widać że chińczyk, nawet się sztyca wygięła:)

Rama 57cm. Koła 28", opony 33mm. 2 przerzutki. Hamulce na piastach. Baranek, czarna owijka. Aaaa - no i pedały zatrzaskowe.

Adamello pisze:Rama 57cm. Koła 28", opony 33mm. 2 przerzutki. Hamulce na piastach. Baranek, czarna owijka. Aaaa - no i pedały zatrzaskowe.

Pełna specyfikacja.

i podróbka ENVE .....padam .....

Adamello pisze:Ale wichura!

u mnie tez pizgalo front goni front
dzisiaj prawie na lekko

a jeszcze tydzien temu zima

............................................................................................................................................................

Adam zadbaj o zdrowie zainwestuj w blotniki

na pomorzu jest taki dramat z pogodą ostatnio że lepiej nosa z domu nie wystawiać, piździ tak że można w miejscu niemal iść nie pamietam kiedy na rowerze byłem

marcin74 pisze:

Adamello pisze:Ale wichura!

u mnie tez pizgalo front goni front
dzisiaj prawie na lekko

[url=https://lh5.googleusercontent.com/-Z2Zw ... width="300]Obrazek[/URL]

Nieno ,niesamowite! Jest jak mówiłeś .. ale jaja

Pogoda dziś sprawiła w Małopolsce niezłego psikusa - rano słonko ładna pogoda a po południu śnieżyca i zawierucha taka że 20km odcinek ze spaceru do domu wracaliśmy autem prawie godzinę...

trzeba było właczyć wycieraczki, to takie dwie machaczki na szybie z przódu na zewnątrz

skolioza pisze:Pogoda dziś sprawiła w Małopolsce niezłego psikusa - rano słonko ładna pogoda a po południu śnieżyca i zawierucha taka że 20km odcinek ze spaceru do domu wracaliśmy autem prawie godzinę...

Od wieków wiadomo że Citroeny się psują, mieszkam koło ich salonu:)

A guzik - nie wracaliśmy cytryną

skolioza pisze:A guzik - nie wracaliśmy cytryną

Cytryny, renówki, peugeoty to nie są złe auta wbrew panującej opini ojciec ma xsare i jakoś sie nie psuje. Wiadomo to nie bmw ale nie narzekajcie.

Hubert pisze:Cytryny, renówki, peugeoty to nie są złe auta wbrew panującej opini ojciec ma xsare i jakoś sie nie psuje.

A reszta rodziny jakie ma auta?Opowiedz nam bo my ciekawi.

A ty? Xedos6 wcześniej compact i co jeszcze?
Chodź w shoutboxie pogadamy. Opowiem.

Hubert pisze:A ty? Xedos6 wcześniej compact i co jeszcze?
Chodź w shoutboxie pogadamy. Opowiem.

Nie dzięki, Tata nie miał samochodu a Mamę woził niski Wujek rowerem.

Stary ma xsare 2 kombi, mama thalie, ja dorywczo mam samochod kuzyn xedos 6 drugi audi a3 ciotka fieste, wujek mial audi 80 (nie ten niski on sie mpk i rowerami wozi a od tego sezony dzieki mnie bedzie sie specem wozic) nic ciekawego same nudne auta. Ale ciotka z łodzi (tak z łodzi ale jej osobiscie nie znam) ma cos lepszego i ostatnio kolo ikei miala stluczke i 30kola naprawa. Same nudy i nie ma o czym gadac.

Zaraz będzie warn, znów napierdzielasz bez pomyślunku.Fakt że Cię podkręcam ale się ogarnij.

Ok koniec ale patrz co mi zrobiłeś w watku o oringu do indy.

Hubert pisze:Ok koniec ale patrz co mi zrobiłeś w watku o oringu do indy.

Tylko odpowiadałem.

Hubert pisze:Ok koniec ale patrz co mi zrobiłeś w watku o oringu do indy.

Tylko odpowiadałem.Jak Ty.

Za to ja z moim 6,5 letnim dzieckiem wybraliśmy sie w góry. Wyszliśmy 2 godziny pózniej niż plan zakładał skutkiem czego po pół godzinie drogi zapadł zmrok. wichura, śnieżyca, śnieg po kolana miejscami. Zdecydowałem ze zawracały na co córka w płacz ze ona chce iść dalej. No i doszliśmy po kolejnych 2,5 godziny Normalnie w szoku jestem jakie mam dzielne dziecko. Jakaś pani zrobiła nam zdjęcie pod schroniskiem, wyglądamy jak 2 bałwanki. Wkleje jak wrócimy

Gerwazy pisze:Za to ja z moim 6,5 letnim dzieckiem wybraliśmy sie w góry. Wyszliśmy 2 godziny pózniej niż plan zakładał skutkiem czego po pół godzinie drogi zapadł zmrok. wichura, śnieżyca, śnieg po kolana miejscami. Zdecydowałem ze zawracały na co córka w płacz ze ona chce iść dalej. No i doszliśmy po kolejnych 2,5 godziny Normalnie w szoku jestem jakie mam dzielne dziecko. Jakaś pani zrobiła nam zdjęcie pod schroniskiem, wyglądamy jak 2 bałwanki. Wkleje jak wrócimy

Żeby Ci opieka dziecka nie zabrała że wyrodny Tatuś jesteś:)

Gerwazy pisze:Za to ja z moim 6,5 letnim dzieckiem wybraliśmy sie w góry. Wyszliśmy 2 godziny pózniej niż plan zakładał skutkiem czego po pół godzinie drogi zapadł zmrok. wichura, śnieżyca, śnieg po kolana miejscami

dzisiaj taka zawierucha ?!?!?
u mnie sloneczko jeszcze ladniejsze niz wczoraj