#36
chyba sie wybiore na potańcówe terenową w sobote nad ranem, gdzieś 6-7 coby na południe zdążyć.skolioza pisze:No to jak, byliście gdzieś czy nie?
Pzr y okazji, nietety na sztywnjych widelcach już nie bedę jeździł bo mnie łokcie na............ takze na nowoczesnym rowerku smigam, przykre ale ...........
#37
post na pół strony a odpowiedzi brak... to jak byliście gdzieś - Piotrze, Mateuszu? Pojechaliście jak się umawialiście czy nie? Foty macie co by w galerię wrzucić?
#38
Ja nie uzyskawszy żadnych dokładnych danych okrążyłem Błonie, pojechałem z kumplem na Kopiec Kościuszki, a potem aż do klasztoru Benedyktynów w Tyńcu. Następnie pobłądziłem po starym mieście i do domu. Ze względu na późny start konieczne znowu okazały się lampy diodowe :). Fotek nie ma - baterie padły...
#39
Ja mam tak ze do końca nie wiem o której jade gdziekolwiek , wiesz jak to jest jak dwójka dzieciaków w odpowiednim wieku jest, cżłowiek cos planuje , ale może nastapić przesunięcie czasowe.
Składam w końcu te Kone na bomberku i jakos to Retro jazda będzie sie nazywała po trochu.
Składam w końcu te Kone na bomberku i jakos to Retro jazda będzie sie nazywała po trochu.