#7
Adamello pisze:
corrado1111 pisze:No no, ja bezdzietny jestem.
A jesteś tego pewien?
Ten sam ww. mechanik powtarzał, że we wśi nigdy żadnego dziecka nie uderzył bo nie wiedział czy nie jego. :mrgreen: :mrgreen:
Jego złote mysli to by można w jakiś poradnik zebrać tak w ogóle....
W sumie poznałem ze dwie kobiety góra szesnaście.Ale PUA nie jestem.
Lodzermensch

#9
W sumie poznałem ze dwie kobiety góra szesnaście.Ale PUA nie jestem.
Jak masz 37 a obcujesz z 16tkami to git i musisz mic sporo cierpliwosci bo z 16 gadac sie prawie nie da.
Prosze was skończcie z pua bo widze że to słowo to robi gnój nie do opisania.
PUA to nie jest taki co sypia ciągle to z nowymi kobietami, to zwykły facet, który sie nie boi podejść i jest odporny na kobiece gierki i ShitTesty(np mowi ma chlopaka a nie ma i testuje reakcje faceta)
To nie jest żaden taki gdzie laski za nim leca w ogień. Poprostu pua to facet, który wie dużo o kobiecych zachowaniach i ciężko aby kobieta go zmanipulowała, wszystko obraca na swoja korzyść.
Ot tyle. PUA bardziej dotyczy rozwoju osobistego niż relacji z kobietami bo jak sie jest super to kobiety same lgną.
Tu jest dobra definicja z wingman.pl
PUA to w skrócie osoba, która ma dość odwagi żeby sięgać po to czego chce. Mechanizmem jego działania jest coś więcej niż wyuczone regułki, teksty i zachowania. Priorytetem w stawaniu się PUA, jest budowanie najlepszej wersji samego siebie przez naukę, samorozwój, doskonalenie umiejętności społecznych i poznawanie świata.
I skończcie bo będzie kibelek w fajnym obrazkowym wątku i znowu dym.

#10
nieeeeeeee !!!!!!!
Campagnolo record OR
Mavic Geo Dakar
XTR M 900
Deore XT 732/5
Ritchey 2/9
Deore XT 739
......................................

Campagnolo 50 th anniversary..w budowie

#15
W temacie snu: melatonina. Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem by wprowadzić ją do swojego menu jako regulator. Jest bez recepty. W tym samym temacie, ze względu na syntezę melatoniny w siatkówce, warto zadbać by zaraz przed snem nie gapić się na komputer i spać bez włączonego światła.

#17
u mnie wysypianie się zależy od tego kiedy pójdę spać. czasem idę spać o 1 czy 2 w nocy, śpię 10 godzin i jestem padnięty. jak idę spać np. ok 22 to prześpię z 6 godzin i jestem rześki i wypoczęty.
a jak uda się przez tydzień czy dwa chodzić wcześnie spać. wtedy to czuję się jak młody bóbr